Krystyna Garbicz, OKO.press, Polska
Aplikacja EkoZahroza, EkoZagrożenie została stworzona przez Ministerstwo Środowiska Ukrainy na początku rosyjskiej pełnoskalowej inwazji. Z jej pomocą Ukraińcy mogą zgłaszać szkody wyrządzone środowisku. Szkody spowodowane przez Rosję wyceniono na ponad 56 mld euro
W rocznicę wysadzenia Kachowskiej Elektrownii Wodnej, 6 czerwca 2024 roku, Ministerstwo Środowiska Ukrainy wspomina tragedię oraz zachęca zbierać dowody rosyjskich zbrodni przeciwko naturze.
„Postawiliśmy sobie za cel zebranie wszystkich dowodów tej okropnej zbrodni, aby postawić agresora przed wymiarem sprawiedliwości” – mówią w resorcie.
Swoim świadectwem można podzielić się poprzez stronę EkoZahroza (ecozagroza.gov.ua), czyli EkoZagrożenie. Istnieje również aplikacja mobilna pod taką samą nazwą.
Ministerstwo Środowiska stworzyło EkoZahrozę na początku rosyjskiej pełnoskalowej inwazji. Przy pomocy aplikacji każdy może zgłaszać szkody środowiskowe, na przykład pożary, toksyczne wycieki, zanieczyszczenia wód itd. oraz uzyskać aktualne informacje o środowisku. Anonimowo historie o ekobójstwie można wysyłać też w SvidokNoteBot, bocie na Telegramie.
„Zeznania zebrane od Ukraińców zostaną włączone do materiału dowodowego, który zostanie przedłożony Międzynarodowemu Trybunałowi Karnemu i rozpowszechniony za granicą”
– podają w Ministerstwie Środowiska.
Strona EkoZahrozy informuje negatywnych konsekwencjach operacji wojskowych i oraz ich wpływie na środowisko. Szacunkowe szkody zostały obliczone przez Państwową Inspekcję Ekologiczną.
Suma wynosi 2,456 trylionów hrywien (ok. ponad 56 mld euro). Według stanu na dziś udokumentowano ponad 5 tys. spraw.
Rusłan Striłeć, minister ochrony środowiska i zasobów naturalnych Ukrainy w rozmowie z Euractiv podczas swojej wizyty w Brukseli w środę 29 maja powiedział, że
Rosja powinna zapłacić za zanieczyszczenie, które jej inwazja spowodowała na ukraińskiej glebie i powietrzu.
„Ukraina jest cywilizowanym krajem, który rozumie, że środowisko jest przyszłością” – mówił Striłeć.
Według ministra ukraińskie środowisko jest „cichą ofiarą” rosyjskiej inwazji.
Myśląc o ukończeniu wojny i powojennych reparacjach, Striłeć spodziewa się, że wysiłki Ukraińców doprowadzą do „pierwszego przypadku w historii ludzkości”, kiedy jedno państwo zapłaci drugiemu reparacje za zbrodnie popełnione przeciwko środowisku.
Tylko po wysadzeniu Kachowskiej zapory szacowana kwota szkód wyrządzonych środowisku to 3,8 mld euro.
The Reckoning Project na naszych łamach opisał, jak wygląda sytuacja rok po tragedii.